Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Foz Meadows
3
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://fozmeadows.wordpress.com
7,1/10średnia ocena książek autora
90 przeczytało książki autora
128 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziwna i uparta wytrwałość Foz Meadows
7,2
Brutalna miłość...
Literatura spod znaku young adult bywa ciekawa, pouczająca i w wyraźny sposób lżejsza niż to, co przeznaczane jest zwykle dla dojrzałego czytelnika. "Dziwna i uparta wytrwałość" mocno wyróżnia się na tle innych książek opracowanych w konwencji YA, bo choć dedykowana jest ona wciąż nastoletniemu odbiorcy, to jednak sporo tu (i to od początku!) brutalnych scen oraz wątków (zwłaszcza uczuciowych),które powinny być czytelne i zrozumiałe, a... chyba nie do końca takie są. Czy kryje się w tym wszystkim jakaś głębsza myśl?...
Velasin vin Aaro w ogóle nie planował się żenić, a już na pewno nie z dziewczyną z sąsiedniej Titheny. Kiedy okropna konfrontacja ujawnia jego preferencje, Vel obawia się, że zrujnował unię dyplomatyczną, zanim jeszcze mogła się rozpocząć. Ale podczas gdy jego rodzina jest gotowa się go wyrzec, poselstwo z Titheny ma inne rozwiązanie: Vel powinien poślubić brata swojej niedoszłej narzeczonej. Problem w tym, że po niedawno przebytej traumie nie jest w stanie związać się z nikim.
Caethari Aeduria zawsze wiedział, że może skończyć w politycznym małżeństwie, ale jego nagłe zaręczyny z mężczyzną z Ralii, gdzie takie związki są zakazane, okazują się szokiem. Ponieważ nieznani przeciwnicy są gotowi zabić, aby zakończyć ten nowy sojusz, Vel i Cae nie mają wyboru i muszą sobie zaufać. Przetrwanie to jedno, ale miłość – czego obaj się nauczą – to coś zupełnie innego.
Wciągająca polityka, słodko-gorzka historia miłosna oraz eksploracja tożsamości, płci, poczucia własnej wartości i zmagania się z traumatycznymi przeżyciami – A Strange and Stubborn Endurance to książka, którą zapamiętamy na długo...
Być może niniejsza książka ma jakieś głębsze walory, lecz ja ich - przynajmniej w tym "głębszym" wymiarze - nie dostrzegam ich jednak aż tyle, ile w zamierzeniu ich tu zamieszczono. Może dlatego, że dla dzisiejszych odbiorców nurtu YA jestem z dużą dozą prawdopodobieństwa (za) stary ;) Nie zmienia to jednak faktu, że omawiana książka jest po prostu przewidywalna...
Niemniej jednak dostrzegam, że młodemu odbiorcy może się ten tytuł spodobać. Walory książki są w zasadzie takie same, jak w przypadku każdego hitu YA z ostatnich lat: intrygująca kanwa opowieści, borykający się z własnymi problemami młodzi ludzie (i nie tylko) u progu swej dorosłości, szerokie spektrum odmienności i różnorodności oraz dobrze znane motywy bolączek i problemów nastoletniego wieku, które... No właśnie: czy to wciąż może być recepta na książkowy sukces? Chyba w dalszym ciągu tak (choć mi osobiście pomysł wydaje się być opatrzony i co najmniej lekko oklepany).
Czarna Owca, seeYA - dziękuję.
#dziwnaiupartawytrwałość #fozmeadows #seeYA #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookreview #bookstagrampolska #instabooks #instabookspoland
Dziwna i uparta wytrwałość Foz Meadows
7,2
Opis z okładki na szczęście nie trafia w sedno tej książki - generalnie NIE jest ona stereotypowym romansem o wymuszonym małżeństwie, mimo że tego motywu używa. Używa, ale lepiej, niż byście się spodziewali (albo to ja za dużo siedzę ostatnio w kiepskim yaoi i spodziewałam się... nieważne).
Fabula jest przewidywalna i sądzę, że właśnie taka miała być, intryga mało zaskakująca i oparta na niezbyt, hmmy, realistycznym rysie psychologicznym - Glównego Złola generalnie trudno napisać i nie winię osoby autorskiej, że dala sobie spokój z rozbudowywaniem sekcji kryminalnej. Nie ona jest najważniejsza w tej książce.
Najważniejsze są relacje między bohaterami i proces zdrowienia głównego bohatera po przeżytej traumie. Postacie są psychologicznie realistyczne, na ile mogę ocenić. W ogóle nie przypominają tych twardych, nieustraszonych typów z książek fantasy, którzy nigdy nie czują się gorzej, nie marudzą i absolutnie przenigdy nie sikają (niesamowicie doceniam wątek sikania w tej książce). I nie, nie, to nie jest też ten motyw, że jeden koleś jest twardym żołnierzem, a jego chłopak wrażliwym niezdarą - mimo różnych charakterów i predyspozycji, walczą i płaczą oboje, oboje potrzebują przyjaźni i uwagi ze strony innych osób. To zdrowe podejście do ludzkiej psychiki i potrzeby przyjaźni i bliskości bardzo mi przypadło do serca.
No taka nietoksyczna jest to książka. W sumie ciepła i miła, pozostawiająca mnie z tym urokliwym poczuciem, że nie jestem sama w swojej wierze w miłość i wspólnotę, i że tacy ludzie jak ja - wrażliwi, połamani i kochający - mogą być i bohaterami przygodowego fantasy, a nie tylko jakiejś ponurej klasyki literatury, gdzie na koniec zabijają się albo zamieniają w wielkie robaki, albo znikają tajemniczo, no sami wiecie, o co mi chodzi.
Książka ma oczywiście wady, ale postanowiłam napisać jej laurkę i koniec.
Dodam tylko, jak zawsze, że Kartagina... przepraszam, wydawnictwa YA powinny zkstać zburzone i pognębione za TAK STRASZNIE ZŁĄ, O BOGOWIE, REDAKCJĘ I KOREKTĘ, DLACZEGO DLACZEGO. Dorwę was kiedyś i się zemszczę!!!
Jeżeli możecie, czytajcie po angielsku...